Translate (when you're from another planet)

poniedziałek, 25 września 2017

Kuniec, ale niezupełnie.

Apiać robię to samo. Nie piszę systematycznie. Dlatego postanowiłam oficjalnie zamknąć bloga. Nie, nie usuwam go i będzie on dalej używany do list i dodatkowych treści do stron. Ale nie będę już tu wrzucać moich prac.
Nie jest to jednak spowodowane odejściem ze sfery artystycznej. Wręcz przeciwnie, tworzę dużo.  Prężnie rozwija się chyba tylko YT i Instagram. Co do Wattpada, to piszę nowe opowiadanie, ale zanim je będę publikować, chcę je napisać w całości, bo zapowiada się duża seria z ogromem odwołań, symboli i metafor. Tekst trudny, krótko mówiąc, dlatego sama muszę się w nim odnaleźć.
Na koniec mojego wywodu, chcę podziękować tym, którzy przychodzili tu i czytali moje wypociny. Nie obiecuję, że wrócę do aktywności tutaj większej niż wyżej wspomniana, lecz nigdy nie wiadomo, co los przyniesie...

wtorek, 13 czerwca 2017

prezentacja o Japonii xd

<iframe src='https://onedrive.live.com/embed?cid=FE141BE13410F3B1&resid=FE141BE13410F3B1%211347&authkey=AFppRm4DKuqMPHE&em=2&wdAr=1.7777777777777776' width='1186px' height='691px' frameborder='0'>To jest osadzony dokument pakietu <a target='_blank' href='https://office.com'>Microsoft Office</a> obsługiwany przez aplikację <a target='_blank' href='https://office.com/webapps'>Office Online</a>.</iframe>

sobota, 15 kwietnia 2017

Angielskie skróty i słówka dotyczące rysunku używane na portalach społecznościowych

Wiele osób na grupach rysunkowych na Facebook-u czy też na Deviantart'cie używa angielskich zwrotów. Jeśli nie znacie ich znaczenia, zapraszam do tej króciutkiej lektury i na moją grupkę na FB "Stowarzyszenie chaotycznych artystów, co kochają Azję":  https://m.facebook.com/groups/1359397867443938?ref=bookmarks

OC - Own Charakter - własną postać, której wymyślisz charakter; wygląd nadajesz ty, ale można wizerunek postaci również kupić.
-Persona - główne OC, przedstawiające twoją osobę w Internecie.
Custom(s) - najczęściej płatne zlecenie polegające na wymyślaniu komuś OC.
Commish(es) - najczęściej płatne zlecenie polegające na wykonaniu rysunku, obrazu dla kogoś; często rysunek OC.
Request - rysunek za darmo, na którym widnieje czyjeś OC; rysunek taki często jest ćwiczeniem dla artysty.
Gift/gifcik - rysunek podarowany komuś.
AT - Art Trade - wymiana rysunkami na ustalonych przez obie strony zasadach.
Remake - stworzenie swojej starej pracy na nowo.
Headshot - rysunek postaci do ramion.
Halfbody - rysunek postaci do brzucha.
Fullbody - cała postać.
YCH(es) - Your Charakter Here - Twoja postać tutaj - zwykle post tylko ze szkicem, gdzie później znajdzie się OC.
SB - Starting Bid - początkowa cena licytowanego rysunku czy OC.
ML - Minimal Lining - minalne podbicie ceny rysunku.
AB - Automatical Buy - zakup automatyczny po zaoferowaniu tej sumy.
Dewiantart - serwis internetowy dla artystów
Punkty/PTS - waluta na Dewiantart; 100pts=1$=ok. 4zł

niedziela, 2 kwietnia 2017

Wiosna usiadła na Polsce...

A ja się cieszę jak dziecko małe. Żebyście widzieli te iskierki w moich oczach. Aż wiersz zapodam:
Słoneczko wyszło zza chmur
i szybko chowa się znów.
Tak cudnie i miło
w ciepełku się żyło.
Zniknęło i nie ma,
 a pełno jest cienia.
Przylazła znów zima
i trochę potrzyma.

Inspiracja: Pogoda na przyszły tydzień.

wtorek, 14 marca 2017

Nadrabianie wszystkiego, bo nie było mnie dłuższy czas.

Dobra. Wiosna idzie, bardziej mi się chce, blog będzie się zapełniać. Kanał na Youtube stoi póki co, choć pomysł mam na filmik, to zapaliła mi się łapka, że ostatni post z rysunkami był...sama nie wiem kiedy. No to look at it!


TaeTae, Kookie i Chim Chim









To tylko niewielka część. Reszta ukaże się w kolejnych postach. Więc matte ne! Ciekawe, czy powrócę do regularności...

niedziela, 12 marca 2017

Przemyślenia na temat życia, czyli jak wytropić w sobie filozofa...

Zacznijmy najpierw od genezy całej sterty słów, które będziecie mieli zaszczyt przeczytać. Mam już tak w swojej naturze, że jak coś obejrzę czy przeczytam, to rozkminiam potem wątki przez kilka następnych dni i ta ogromna inspiracja napędza machinę mojego móżdżku. A czytałam ostatnio "Demiana" Hermanna Hesse i "Tango" Mrożka, więc życzę powodzenia w analizie mojego tekstu. Let's go!
Ilekroć zastanawiam się dlaczego na świecie jest tak dużo ludzi głupich i tak mało tych inteligentnych, zadaję sobie pytanie: "Czy my już rodzimy się idiotami czy jest to cecha nabyta?". W pierwszych latach istnienia organizmu ludzkiego trudno jest przewidzieć, jaki będzie w przyszłości. Duża część podświadomości, według mnie (nie bierzcie tego jak potwierdzone naukowo słowa, bo to tylko moje gdybanie), rozwija się w okresie, kiedy nazywa się nas "nastolatkami". To wtedy poznajemy świat z innej perspektywy niż pokazywali nam rodzice. Parafrazując Hessego, chodzi o to, że świat dzieciństwa jest czysty, pozbawiony pokus i niebezpieczeństw, które sami stwarzamy. Potem dopiero zaczyna się czerń i piekło.
A fundujemy je sobie poprzez swoją własną głupotę. Ważne, by " zbliżyć się do tej granicy, przeciąć, ale nie zostać pochłoniętym". Niestety młodzi ludzie mają niesłychaną tendencję do otaczania się tym światem i nazywania go "wolnością". Wszczynają nieuzasadniony bunt, przeciwstawiają się zasadom i normom. Palą, piją, zażywają narkotyki, mówiąc krótko niszczą sobie życie tylko po to, by zwrócić uwagę na problem swojej egzystencji. Tłumaczą się argumentem :" To moje życie, więc mogę z nim zrobić co chcę". Jest jednak haczyk. To nie jest ich życie, a życie społeczeństwa. Idąc tutaj ideologią pozytywistów, chcąc nie chcąc, tworzymy cywilizację, za którą stajemy się odpowiedzialni. A jeśli będziemy, kolokwialnie mówiąc, debilami, to powoli doprowadzimy do zrównania z ziemią osiągnięć naszych przodków. Historia się powtarza, dlatego, że nie uczymy się też na cudzych błędach, nie analizujemy przeszłości. A wystarczy otworzyć pierwszy lepszy podręcznik od HiS-u. Ale dzieciaki (tak, siebie też wliczam) nie lubią szkoły, nie chcą wiedzieć więcej (tu ja już nie pasuję). Lepsze jest przecież gapienie się w ekran jakiegokolwiek urządzenia, które wyświetla puste obrazy.
Już na koniec opowiem wam anegdotę, wcale nie śmieszną. Otóż:
Nazwijmy sobie człowieka imieniem X. Rozmawialiśmy o naszych planach na przyszłość. Ja, jako osoba dość ambitna, zawsze chciałam pójść na kierunki studiów związane ze sztuką, antropologią lub fizyką. Nagle słyszę: "Bo ty jesteś zdolna, wszystko przychodzi ci łatwo. Ja tak nie umiem." Jakbym ani troszkę nie pracowała nad sobą. Do X mam radę: jeśli nie umiesz podskoczyć i mnie dosięgnąć, to pamiętaj, że ludzie wymyślili już schody i możesz je zbudować. Tylko pamiętaj, iż ja nie wstrzymam budowy swoich, więc im szybciej zaczniesz, tym szybciej mnie dogonisz albo nawet sprawisz, że ja będę musiała gonić ciebie.


piątek, 27 stycznia 2017

Jak to czas leci...

...i nawet na człowieka nie zaczęła, choć przez sekundę. Dawno mnie tu nie było, co źle wpływa na już i tak niską czytelność. Powodem tego (dlaczego ja się zawsze tłumaczę?) są zajęcia taneczne. Dopiero teraz zaczęły się mi ferie i mam więcej czasu. Warto wspomnieć, że ćwiczę sama dla siebie. Oznacza to, iż kontroluję dietę i muszę dbać o kondycję na bieżąco. Nie jak kiedyś dwa razy w tygodniu, bo w-f i trzeba. Do tego dochodzi uczenie się kroków, tworzenie własnych choreografii i spotkania z koleżankami jako grupa amatorek z pasją. Więc, papa kanapo i telewizorze. Papa chipsy, papa czekoladki. Dzień dobry zbilansowane posiłki i wodo wysokozmineralizowana.