Translate (when you're from another planet)

piątek, 28 października 2016

Kolejne już wiersze

"Gdy pusto"
Zbędna w myślach archiwizacja
najdrobniejszych szczegółów,
Po każdym zdaniu kropka i spacja,
przyjęcie reguł ogółu.

Umieraj i żyj - narzucony rytm dnia.
Podporządkuj się innym - biegnij, stój
Jeśli nie chcesz, rób to od niechcenia.
Twój wybór, przecież nie jest mój.

Gdy pusto już na ulicach, idziesz
do niczego, tak naprawdę myślisz.
O tym jakie cuda za bramami kryjesz, kiedy z dnia już kolejnego, nie czerpiesz korzyści.

wtorek, 18 października 2016

Wiersze epitaficzno-patriotyczne

"Szare Szaliki"
Oddajmy hołd tym,
co zawiśli na szczytach połamanych drzew.
Oddajmy hołd tym, co wydali ostatni oddech, ostatni oddech...
A szary szalik powiewa wciąż.
 
To młodzi Chłopcy idą na wojnę,
nie spodziewają się tych szkód
Na własnej duszy, na własnym gardle pozostawiając
Krwawy nóż.
 
Oddajmy hołd tym, co polegli za naszą wolność, ojczyzny trud
Oddajmy hołd tym, co polegli,
Gdy szary szalik powiewa znów.
 
Życie nie sprzyja już szczytom gór.
Obumierają, zalane krwią.
I kto pamięta ten szary szalik,
który tak dawno powiewał gdzieś.

wtorek, 11 października 2016

Jesień

Jesień jest nieobliczalna.
jedna kałuża samowystarczalna.
Jak kocioł czarownic:
cokolwiek tam wrzucisz
z mocą trzykrotną z siebie wyrzuci.
Tak stare wiedźmy nas urządziły,
gdy eliksiru za dużo wypiły
do kotła z półek prosto zrzucały:
Flakonik słońca - ale ten mały,
deszczu i burzy ze dwa kawały
każdy wielości wapiennej skały
Ze cztery sterty szarego błota
(wcześniej ubrudziły swojego kota)
Pięć łyżek liści kolorowych
Ale nie takich zwykłych, stołowych.
Grzyby, kasztany i garść żołędzi...
I jakby ich wtedy kruk nie przepędził,
to by dodały jeszcze i śniegu
I tak kilka płatków wpadło tam w biegu.
Jak już dokładnie to wymieszały
Łapki zatarły, na świat wylały.
Nic już nie zrobisz smutny człowieku.
Dobrze, że jesień nie trwa pół wieku.



poniedziałek, 3 października 2016

Powracam.

Witajcie ludzie oraz inne określone i nieokreślone formy życia. Wracam po tej krótkiej przerwie z nowymi siłami. Przede wszystkim zapraszam do nowego filmiku na YouTube, w którym jest powiedziane troszkę o Q&A, nowych rysunkach i pokazany tutorial na twarz i głowę w moim stylu.
A przechodząc do innego tematu,Amy Inktober. W tym roku zdecydowałam się na udział. Przetrzymałam dwa dni. To nie dla mnie, takie wyzwania są zbyt męczące i pracochłonne dla leniwego Chaosiku, który w dodatku nie ma zadowalającego go sprzętu.