"Szare Szaliki"
Oddajmy hołd tym,
co zawiśli na szczytach połamanych drzew.
Oddajmy hołd tym, co wydali ostatni oddech, ostatni oddech...
A szary szalik powiewa wciąż.
To młodzi Chłopcy idą na wojnę,
nie spodziewają się tych szkód
Na własnej duszy, na własnym gardle pozostawiając
co zawiśli na szczytach połamanych drzew.
Oddajmy hołd tym, co wydali ostatni oddech, ostatni oddech...
A szary szalik powiewa wciąż.
To młodzi Chłopcy idą na wojnę,
nie spodziewają się tych szkód
Na własnej duszy, na własnym gardle pozostawiając
Krwawy nóż.
Oddajmy hołd tym, co polegli za naszą wolność, ojczyzny trud
Oddajmy hołd tym, co polegli,
Gdy szary szalik powiewa znów.
Oddajmy hołd tym, co polegli,
Gdy szary szalik powiewa znów.
Życie nie sprzyja już szczytom gór.
Obumierają, zalane krwią.
Obumierają, zalane krwią.
I kto pamięta ten szary szalik,
który tak dawno powiewał gdzieś.
który tak dawno powiewał gdzieś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz