Translate (when you're from another planet)

poniedziałek, 28 listopada 2016

Wiersze błache i zbędne, w tonie zimowym utrzymane.

"Wesolutkie i bialutkie
śnieżynki spadają.
Temperatury niziutkie
też się dobrze mają.

Mroźna pani, w białej sukni,
po ulicach chodzi,
a Szron zimny gra na lutni:
「bardziej się ochłodzi...」

Idealnie jest codziennie.
Wszyscy zgodni, chórem,:
Że poczucie  jest na 'miernie',
Kaszel, katar wzięli górę..."




poniedziałek, 21 listopada 2016

Opowiadanie "Szepczące dusze" cz.1

<<Na pewnym krańcu świata i w pewnym określonym czasie żyła sobie zwyczajnie pewna zwykła dziewczyna. Miała rodziców, bawiła się dobrze z przyjaciółmi, była wolna od wszelkich trosk. Istna Mary Sójka, której każdy zazdrości szczęśliwego życia. Ale nikt nie wie, co skrywa pod maską radości. Nienawidzi uczucia obserwowania, ma liczne paranoje i manie. Potrafi widzieć duchy, których wcale widzieć nie chce. Monstra, bo tak je nazywa, opowiadają jej swoje historie cierpień, samobójstw i szaleństw. A każde z nich zmarło inną tragiczną śmiercią. Crea opisuje w swoich dziennikach każdy napotkany przypadek, jakby chciała zapisać na kartkach odkupienie dla tych trupów. Dziewczyna znika w tajemniczych okolicznościach, pozostawiając po sobie notatki:
"Przypadek 01.- Nastolatka zabita poprzez zatrute kolczyki. Mówi, że miała ledwo przebite uszy i trucizna szybko przedostała się do krwi, paraliżując układ oddechowy. Data zabójstwa :24.10.1924. Szepcze to cały czas, zduszonym, ale ciepłym głosem...">>

poniedziałek, 14 listopada 2016

Poplątanie dnia i nocy.

Mam jakieś zaburzenia toku myślenia ostatnio. Tak się to moje skołowacenie ciągnie od zmiany czasu. Moja doba dalej jest godzinę do tyłu, niczym latem, wcale nie zamierza iść zgodnie z pozostałymi zegarami.
Ale jak mi się udało wstać "normalnie", to chociaż pobawiłam się w fotografa.





wtorek, 1 listopada 2016

Halloween

Cukierek albo psikus! Anime albo prawdziwe życie! Oto nadszedł radosny czas dla wszystkich potworów, duchów i innych straszydeł. Wczoraj pewno mieliście dużo zabawy. Ja też:





A dziś taki smutny dzień. Chwila ciszy...