Translate (when you're from another planet)

poniedziałek, 19 września 2016

Jak to z życiem bywa...

Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś tak miał, że nie mógł stworzyć kompletnie nic, co by mu się podobało. Nawet jeśli jest na wysokim poziomie rysowania. Zjawisko zwane godnie art-blockiem, udzieliło mi się również. Siedzę na pustą kartka i rozmyślam godzinami, nie mówiąc już nawet o pomysłach na wiersze, które osiągnęły limit swej beznadziejności. Mam więc zamiar zrobić sobie dwutygodniową przerwę od pisania bloga. Potem wrócę odnowiona.

poniedziałek, 12 września 2016

Wstęp do opowiadania.

Jak już kiedyś wspominałam, mam pomysł na opowiadanie. Całość opiera się na koncepcji dwóch równoległych światów, realnym i fantastycznym. Niektórzy ludzie są zdolni podróżować pomiędzy nimi, dzięki demonom, z którymi podpisali swoisty kontrakt. Główna bohaterka zostaje właśnie takim z demonem "przez przypadek" i trafia do jednego z wymiarów świata fantastycznego. Poznaje tam Kunihiko, Sarkazm, Gretę i wiele innych stworzeń.





piątek, 9 września 2016

Ciepły zimnego koniec

Pierwsze dni tego tygodnia zapowiadały się naprawdę chłodno. Było deszczowo i niemiło. W środę zaczęło się ocieplać. A w czwartek było naprawdę gorąco, więc ściągnęłam sobie tą grę "Pokemon go" i przy okazji spaceru mam jeszcze dodatkowy fun. Postanowiłam też wypróbować nowy aparat, więc ta dam - zdjęcia: 




Z przyjemnością zapraszam was również na mój nowy kanał na YouTube: Kidone ART. W każdy weekend pojawiają się tam filmiki z rysunków (, które zwykle pokazuje tutaj, ale co tam), jak i inne ciekawostki. Teraz, na przykład, przygotowuje filmik o moich przyborach, którymi rysuję oraz ich recenzje.

wtorek, 6 września 2016

Powrót do śmierci

" Jesienią zawsze zaczyma się szkoła, a w knajpach zaczyna się picie..." Jak tam powroty? U mnie spoko. Fajnego fizyka mam w tym roku, reszta bez zmian, oprócz polonistki. Zachorowała ta super, dali tą "brak słów". Trudno, za rok znów będzie po normalnemu. Teraz wszystko rozszerzone prawie, a ja wybrałam sobie drogę ciernistą i kamienistą, idącą przez matmę, infę i fizę. Ale czasu na ociupinę sztuki nie brakuje.