Translate (when you're from another planet)

piątek, 29 kwietnia 2016

W zielonym gaju...

Kwiecień minął tak szybko, że nie zdążyłam napisać posta. Już majówka. Mogę nareszcie odpocząć od występów teatralnych, dni otwartych szkoły i pożegnań abiturientów
(PS powodzenia na maturze). Dlatego też zainwestowałam w papier do akwareli. Sprawdza się bardzo dobrze. Na zwykłych kartkach, marszczących się pod wpływem wody, obrazki malowane farbkami akwarelowymi nie wygłądają zadowalająco, a tu idealnie.




ideał

Ołówki i pióra nie siedzą smutnie w szafce, lecz także tańczą w mych dłoniach. Czaruję nimi troszkę mniej, niźli dawniej, bo tylko na okienkach w szkole. (Pierwsze dwa przerysowane)





Rysuję na nowo plakaty z "chińskimi bajkami", bo stare są już... stare. Ale ścianę omówię w innym poście, na który musicie poczekać. Więc do poniedziałku.