Translate (when you're from another planet)

piątek, 26 sierpnia 2016

Morze, ja i aparat.

Jak jest ładna pogoda, to i ładny zachód słoneczka. A jak ja mam tego nie sfotografować?
Wczoraj wieczorem zachód był taki o:







Dziś z rana byłyśmy w Trzęsaczu. Szłyśmy sobie plażą 1,5 godziny.


Później żeśmy zjadły i połaziły po Rewalu. Rodzinka poszła na plażę się posmażyć, ja jednak zostałam w pokoju, by ponagrywać ryski na kanał ( Kidone ART ).
Oczywiście blog, jako najstarsza działalność internetowa, ma bonusy.


Na sam koniec autoportret.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz